Wspomnienia pełne lat
Nad przepaścią czarnych myśli,
Z szeptem fałszywej nadziei
W nadal krwawiącej piersi.
Uśpione marzenia pod podłogą,
Tysiące pustych dni.
Noce z sercem na wierzchu,
Deszcz martwych chwil.
A po całej zimnej wieczności
Zakwitło barwnie szczęście
I po zbudzonym uśmiechu
Ożyły także sny.