czwartek, 28 marca 2013

Ucieczka

Lubię, kiedy wszystkie czarne myśli śpią.
Różnica jest w sposobie odczuwania. Naprawdę można uznać, że coś się zmieniło, kiedy rzeczy, które dawniej sprawiały ból, są już nieistotne. Bo jest droga ucieczki. Wszystkie trudy spływają po świadomości, że jest ktoś lub coś, czego można się złapać. Choćby nawet cały świat płonął, wśród ognia znajdzie się bezpieczne miejsce.
I chyba właśnie to można nazwać szczęściem.

Jak widzicie, zmieniłam nieco wygląd bloga. Nie za ciemno Wam tutaj?
Poniższy portret narysowałam już stosunkowo dawno, ale codziennie wprowadzałam jakieś poprawki. Efekt końcowy nie zadowala mnie całkowicie, ale chyba daje radę.


I oczywiście utwór.


<3

piątek, 15 marca 2013

Dłoń

Ostatnio wciąż zastanawiam się, jaki jest sens w byciu dobrym i uczciwym wobec ludzi? Człowiek stara się być miły, a w zamian dostaje jeszcze więcej złośliwości. Stara się być szczery, jeszcze częściej go oszukują.
Stara się uczynić świat bardziej w porządku, a inni mają to w dupie.
Czy naprawdę wszystkim to pasuje? To, że każdy dba tylko o siebie, że zabawia się kosztem drugiego, że ludzie są fałszywi i egoistyczni.
Nikt nie chce tego zmienić?

Wiem, ostatni post napisałam wieki temu, w dodatku go usunęłam.A to dlatego, że obraz niesamowicie mnie irytował swoją brzydotą. Był po prostu wybitnie nieudany.
A teraz z serii "Mary bierze się za coś, za co nigdy nie powinna się brać" : tusz. No cóż, może kiedyś nauczę się tym operować...Póki co, taki jak zwykle optymistyczny twór:


Kolory sa trochę inne niż w rzeczywistości z powodu światła i oczywiście aparatu. No ale cóż, tragedii nie ma...

Skoro usunęłam ostatni post, usunęłam też Huntera. Naprawiam więc straty, tyle że innym utworem.


*-*