wtorek, 4 września 2012

No i znów...

...szkoła. Cóż. Jakoś trzeba wytrzymać te 10 miesięcy. To brzmi jak cała wieczność. Wracamy do szarej codzienności...Mimo wszystko ma to swoje dobre strony. Jakoś zapełni się czas do tej pory marnowany na niechciane myśli. Może nawet całkiem zapomnę?
Przydałoby się. Naprawdę by się przydało.


A tymczasem Mary maże sobie po szafkach. Matemorfoza pokoju trwa:odmalowane ściany, kilka nowych rzeczy, brak setek niepotrzebnych rupieci i pare bazgrołów na meblach. No więc tym właśnie rysunkiem urozmaiciłam swoje biurko:




Ubolewam nad tym, że biurko niestety jest niebieskie, co niszczy mój plan na idealny pokój, ale cóż. W dzieciństwie miało się inny gust...;p


Plus świetny utwór w którym jestem ostatnio zakochana. Słucham i słucham <3



19 komentarzy:

  1. Ah, świetny art! Sama bym chciała taki mieć w pokoju. ;) No cóż, na szkołę niestety nic nie poradzimy, chociaż najchętniej spalilibyśmy ją do ostatniej cegiełki. XD A przynajmniej ja. :D
    Powtarzam: zadżemisty rysunek. I zapraszam także do siebie, jeśli będzie Ci się nudziło (w co jednak, w nadchodzących miesiącach, wątpię XD) - http://piorem-i-olowkiem.blogspot.com/ http://invicta-sf.blogspot.com/ ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A to nie możesz pomalować biurka na jaki kolor chcesz?
    Ja bym ten rok grubszy zrobiła :D
    ale to tylko takie moje zdanie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niby mogłabym, ale szczerze mówiąc nie chce mi się latać gdzieś za specjalnym lakierem czy okładzinami ;p

      Usuń
  3. Jakież ty masz ładne bióreczko ;D Popraw czymś ciemniejszym, bo jak z nam życie mamuśka przyleci ze ściereczką i zmyje całe dzieło ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no niestety już raz się tak zdarzyło ;c teraz jest zabezbieczone lakierem do włosów ;)

      Usuń
  4. genialny rysunek, masz talent :))
    obserwujemy ?:)

    OdpowiedzUsuń
  5. cudny malunek !
    też taki chcę ! ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. oj tam, w gruncie rzeczy nie jest tak dobrze jak Ci się wydaje, tak naprawdę jestem bardzo ograniczona jeśli chodzi o umiejętności wokalne, śpiewam tylko w jednej tonacji ;D jeśli miałabym zagrać tę piosenkę w oryginale to nie zaśpiewałabym jej niestety. ;< a tak nawiasem to świetnie malujesz! ;) i jeśli mogłabym coś doradzić wyłącz proszę weryfikacje obrazkową, bo strasznie utrudnia to komentowanie ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ech no ja śpiewać nie potrafię wcale, więc i tak podziwiam za talent :D dziękuję za miłe słowa i rzeczywiście nie pomyślałam, żeby wyłączyć tę funkcję ;p

      Usuń
  7. lubię tę piosenkę :)
    obserwuję i liczę na to samo! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojejku :) bardzo mi milo ze az tak sie podoba :)))!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ah, mnie też już szkoła dała w kość i to porządnie. Ale cóż poradzić, jeszcze dwa lata muszę się przemęczyć. Chociaż, powiem szczerze, że już wolę to, niż pracę. I do matury też mi się specjalnie nie śpieszy.

    A rysunek na biurko bardzo fajny. Ja jakbym spróbowała rysować po swoich meblach, to by mnie pewnie razem z tym biurkiem przez okno wyrzucili O.O Niby są moje, ale pewnie by się mnie czepiali.

    OdpowiedzUsuń