Tak sobie myślę, że przyszły rok szkolny nie będzie najszczęśliwszym. Trzecia klasa i te sprawy. Trzeba wziąć się do roboty, a to jest takie trudne...Ale nad czym ja się zastanawiam, przecież jeszcze połowa wakacji przed nami (czemuż, ach czemuż tak szybko upływają ;_; ). Szczerze powiedziawszy posiedziałabym już trochę w domu...A jak Wy spędzacie czas?
Nie mam natchnienia, tak bardzo nie mam natchnienia. Wobec tego nie przedłużam, czas na prace. Tym razem aż dwie! Pomysł na pierwszą podsunęła mi Martynka, tak w klimacie naszego obozu. Chwilkę zajęło, więc na kolana nie powala, oczywista.
Tak wiem, że nie ma twarzy. Tak wiem, że proporcje to tragedia. Kiedyś mi wyjdzie.
Czas na utwór. Miałam w planach dodać coś innego, ale będzie musiało zaczekać.
Obie prace świetne :D
OdpowiedzUsuńPrace bez twarzy też mogą być ciekawe :) Każdy może sobie wyobrazić, jaki wyraz twarzy ma ta pani. To przecież dosyć ciekawa koncepcja! Poza tym proporcje nie są złe, powiedziałabym raczej, że ręce są trochę dziwnie zgięte w łokciach (jakby nie w tym kierunku co trzeba), ale ogólnie nie jest źle! Nogi i stopy wyszły Ci dobrze! Co do drugiego rysunku to lubię bardzo detale :) Podoba mi się ptak, powyginane gałęzie z listkami. Ogólnie ciekawy klimat stworzyłyście :)
OdpowiedzUsuńNo nareszcie! Nie będę ględzić że długo Cię nie było bo sama mało co dodaje także masz szczęście :) Ja tam lubie prace bez twarzy, są bardziej tajemnicze :)
OdpowiedzUsuńPierwsza praca jest według mnie świetna. :) Sukienka wyszła Ci po prostu przecudownie - szczególnie te falbanki, takie delikatne, przezroczyste, jak żywe! Fakt, z rękoma może coś odrobinę nie grać, dłonie troszkę za małe, ale poza tym jest genialnie. A drugi rysunek? Coś świetnego! To drzewo, ta lampa, te detale! Już to wielbię. *w* Masz talent, nie zmarnuj go!
OdpowiedzUsuńPodobają mi się obydwa te rysunki, świetny klimat!;) Co do baletnicy rzeczywiście dłonie są nieco dziwne i to byłoby na tyle. Wszystko mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńA te detale w drugim - wow!
Nie ma twarzy ale to nadaje tajemniczości ;D Druga praca równie dobra :) A ja mam wakacje do października (studia 1 rok, o zgrozo co to będzie ;D)... Co prawda od czerwca szukam pracy, ale jak widać do tej pory jej nie znalazłam hahaha xD
OdpowiedzUsuńwakacje do października, jakie to piękne ;_;
UsuńTe rysunki są wspaniałe ^^
OdpowiedzUsuńW pierwszym cudowna sylwetka, a w drugim strasznie podoba mi się mroczny klimat i świetne drzewo.
Ja za cholerę nie narysuję takiego drzewa :D
Wg mnie proporcje są dobre! :) w drugiej pracy bardzo podoba mi się ...drzewo :D
OdpowiedzUsuńCiekawy ten pierwszy rysunek , bardzo mi się się podoba , drugi też , najbardziej te drzewo świetnie wyszło :D super blog :)
OdpowiedzUsuńJejku piękne prace! Do baletnicy możesz dorobić jakieś ponure tło. Myślę że to byłaby świetna postać do horroru. Bez twarzy byłoby wręcz idealnie:) W drugim rysunku drzewko po prostu piękne. Ja zawsze psuję drzewa, a twoje jest takie baśniowe. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń