wtorek, 18 lutego 2014

Wielkie nic

"Nie będę zaniedbywać bloga" bla, bla, bla. Właśnie zaczęły mi się ferie, a ja zamiast rysować tworzę własną encyklopedię, bo dostaję nerwicy na myśl o egzaminach i wszystko musi być perfekcyjnie. Potem się dziwię, czemu mój blog nie jest popularny, a przecież już prawie wcale nie poświęcam mu uwagi. Nie zamierzam zmieniać tego na siłę, po prostu zaczekam, aż będę miała trochę więcej czasu i chęci. To nie oznacza, że pozbywam się bloga, co to to nie. Po każdej dłuższej nieobecności będę wracać. Chciałabym, żebyście mimo wszystko o mnie nie zapomnieli :)

Nie mam niczego ciekawego. Ot, kilka bazgrołów. Wybaczcie, ale natchnienie całkiem mnie opuściło. Natchnienie do rysowania, do życia. Wszystko jest takie bez sensu. Zakopię się pod kocem i poczekam, aż coś się stanie.








I muzyczka:


13 komentarzy:

  1. Ja zawsze zaglądam na twojego bloga, niezaleznie ile czasu cię nie ma :D Dwie pierwsze prace są świetne, trochę abstrakcyjne ale takie artystyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prace luźne acz bardzo przyjemne dla oka :) Na siłę nie ma sensu robić czegokolwiek, bo wtedy nie wychodzi, a Ci, których naprawdę Twój blog interesuje i tak zajrzą :)
    Widzę, że oprócz mnie sporo ludzi ma jakiegoś doła ostatnim czasem. Ale w końcu na pewno będzie lepiej.
    Masz egzaminy gimnazjalne? (nie bardzo wiem w jakim jesteś wieku) Jak tak to nie przejmuj się nimi jakoś bardzo mocno, nie ma sensu nakręcać się i stresować. :) Wiadomo, uczyć się trzeba, ale wydajesz się być ambitna, więc poradzisz sobie bez problemu, jak nawet takiemu leniowi jak mi poszło dobrze, wystarczy systematyczność.

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz ciekawego bloga, a nowe prace bardzo mi się podobają :D
    Zwłaszcza dwie pierwsze są ciekawe, bardzo artystyczne.
    Rzeczywiście dużo osób ostatnio ma doła, to chyba wina pogody albo tego, że nadchodzi wiosna- depresja wiosenna.:D
    Ja ostatnio rysuję na siłę i naprawdę nie jestem zadowolona z rezultatów ;/
    Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do radości!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten pierwszy mi się najbardziej podoba. Bardzo fajny.
    Chyba najlepiej wyszła ta postać po lewej.
    Zdaje się, że wszyscy mają taki zastój. A egzaminy to zło! Ale ja się nie przejmuję. Co będzie, to będzie. Bez przesady.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejciu a myślałam, że tylko ja tak siedzę i nic nie robię i nie mam na nic czasu, bo jak mi się ferie skończyły to każdy notki dodaje... Ja tam kocham twojego bloga, jest jednym z tych, których pamiętam adresy ^^ Z ciekawości jakich farbek użyłaś do pierwszych dwóch obrazków? :) I cóż to za robaczek, nie wiem czemu od razu skojarzył mi się z robaczkiem Luxtorpedy mimo że to całkiem inny robaczek :) jak się nazywa? Lubię robaczki :) Powodzenia w tworzeniu i nauce i nie stresuj się :) przed egzaminami dam Ci mentalnego kopa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem, żuczek taki z podręcznika :D dziękuję za słowa pociechy, mentalny kop na pewno mi się przyda ^^

      Usuń
  6. Od kiedy tutaj trafiłam zaglądam regularnie, więc o stałych czytelników raczej nie musisz się martwić. :) Odpuść trochę tej nauce, nieważne jak bardzo nauczyciele straszą, świat na egzaminach się nie kończy. Nie chcę cię z zdemoralizować, tylko częściej oglądać twoje rysunki, chociaż wiem jak bardzo egoistycznie to brzmi z mojej strony. :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe rysunki. Dwie pierwsze prace wyszły super, przenikanie kolorów świetne. Dwie kolejne też ładne. Z blogami jest tak, że czasami nie ma się weny na pisanie lub zamieszczanie czegokolwiek. Z obserwatorami bywa różnie. Czasami ich liczba się zwiększa ale co z tego jak i tak niektórzy w ogóle nie komentują postów. Powstaje więc pytanie: Po co obserwować czyjś blog jak się nie zamierza go komentować? Z bloga nie rezygnuj bo jest na pewno grono stałych bywalców a innymi się nie przejmuj. Pozdrawiam:)

    http://madame-katharine.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. czuję się zaszczycona, ponieważ byłam przy tworzeniu 2 pierwszych prac. <3 a raczej przeszkadzałam Ci w tworzeniu ich, sama zaniedbując swoją. XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ty zawsze tylko przeszkadzasz ;/

      Usuń
    2. nie prawda! a kto mi opowiada o koncertach i swoich metalach? :D

      Usuń
  9. Och chrabąszczyk, chrabąszczyk.

    Ha! Mam dokładnie ten sam problem!
    Prowadzenie blogaska to czysta upierdliwość, ale zbieranie w komentarzach pochwał za zajebiste rysunki wynagradza PRAKTYCZNIE WSZYSTKO.
    Jesteśmy tylko ludźmi i dobrze wiemy jak to miło i słodko jest być chwalonymi XD.

    Abstrakcja i te typy, to rzeczy, których nigdy za bardzo nie ogarniałam i nie zmierzam w tym kierunku. Chyba, nie wiem. Jednak zawsze lubiłam patrzeć na prace podobne do tych dwóch, które rozpoczynają tw. notkę.
    Ni to płomienie.
    Ni to woda.
    Ale największą przyjemność zawsze sprawiało mi patrzenie na poszczególne kolory, które dają wrażenie głębi. A kolory są dobrane zajebiaszczo.
    O brak weny się nie przejmuj, sama sobie przyjdzie, kiedy przyjdzie jej ochota. Bo i ja mam egzaminy. Wiem, jaki jest przez to ból dupy ;/

    Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  10. ciekawe te pierwsze prace.. zaszalałaś;p coś innego, ale pomysłowe:)

    OdpowiedzUsuń