sobota, 31 sierpnia 2013

Gitara po raz nie wiadomo który

Dwa posty w ciągu jednego tygodnia, co za niewiarygodna prędkość, przeszłam samą siebie. Z tej okazji zmiana kolejności: najpierw obraz, potem gadanina. Zaskakuję Was ostatnio, nie?
Gitara basowa tuszem, z początku taki bazgroł dla zajęcia myśli, ale wyszło nawet nie najgorzej. Tak mi się wydaje.


Podobno to kobiety są skomplikowane. Ale ja się napatrzyłam na wystarczająco wiele dowodów na to, że jest inaczej. Spotkałam ich już tyle, że mam serdecznie dość na najbliższą przyszłość. Nie wiem o co chodzi, nie wiem co jest nie tak, nie obchodzi mnie to.


Staram się, bardzo się staram być lepszym człowiekiem. Ale ciągle robię coś złego.

8 komentarzy:

  1. Faktycznie wyszło nie najgorzej, a wręcz bardzo ładnie. Późnym popołudniem dodam posta o podobnej tematyce, tak myślę. Będzie trochę rockowo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS: muszę się nauczyć rysować sprzęt muzyczny:P

      Usuń
    2. jak rockowo to już się nie mogę doczekać ^^

      Usuń
  2. Chciałabym taką gitarę w pokoju mieć na własność, tylko trzeba jeszcze umieć grać ;D Super poradziłaś sobie z tuszem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudeńko, na prawdę bardzo mi się podoba *.* .
    Może i ja rysuję w jakimś tam stopniu realistycznie, ale niestety umiem tylko tyle :(. Obrazy z natury czy tym bardziej z głowy wychodzą mi okropnie, a jeśli mam coś sama wymyślic kończy sie na kolejnym "skserowanym" zdjęciu :(. Kreatywnym i z wyobraźnią trzeba się urodzić, przeglądałam wszystkie Twoje prace i bardzo ci tej wyobraźni zazdroszczę. :)Ja chyba nigdy z czystym sumieniem nie nazwę siebie artystką, bo do tego trzeba tej oryginalności ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię wszystkie twoje prace, ta też jest genialna :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zwykle praca super, z klimatem, podoba mi się:)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Strasznie podoba mi się klimat Twoich prac, ciemno, ciemno i ciemno. I po prostu super. ;]

    OdpowiedzUsuń