sobota, 26 kwietnia 2014

(Prawie) wolna!

Jak tam, gimbusy moje, wrażenia po egzaminie? Sama popełniłam kilka głupich błędów, czego nie mogę odżałować, ale ogólnie nie jest źle. Nie zamierzam jednak na razie spekulować co do swoich wyników, wszystko okaże się w czerwcu. Już się niecierpliwię.
Teraz powinnam napisać triumfalne "Nareszcie po wszystkim!". Niestety, musi minąć jeszcze trochę czasu, zanim to zrobię. Co prawda sporo nerwów już za mną, ale czeka mnie jeszcze egzamin wstępny do liceum (klasa mat-mat, co ja robię ze swoim życiem?), dwa konkursy recytatorskie, powiatowy z angielskiego i powiatowy z matematyki (niezwykle ważny!). No nic, damy radę.
Nie byłabym sobą, gdybym nie pochwaliła się wam swoim sukcesem. Wspominałam w ostatnim poście o ogólnopolskim finale konkursu polonistycznego. Spędziłam na nim trzy dni we Wrocławiu, składał się z etapu pisemnego i, o wiele bardziej stresującego, ustnego. Udało mi się zdobyć wyróżnienie, co naprawdę mnie zaskoczyło. Najważniejsze jednak, że poznałam mnóstwo ciekawych, inteligentnych ludzi (och, jak mi tego brakowało!) i przeżyłam niezapomniane chwile. Choć działo się to już ponad miesiąc temu, nadal miło wspominam tamten czas.

Piękna pogoda, egzaminy za nami... Nic dziwnego, że poczułam przypływ natchnienia i wzięłam się za rysowanie. Zrobiłam kilka prostych prac tuszem, muszę dopiero rozkręcić się po tak długiej przerwie. Pierwsze dwie ujawniają moje nie do końca normalne skrzywienie na punkcie matematyki, ale czemu by nie poświęcać tej nauce sztuki? Zdecydowanie się jej należy!



Wiem, wiem, rysowałam już to kiedyś, ale tuszem wygląda bardziej efektownie.

A to kilka pań, stworzonych na potrzeby "Wielkiej Reformy Szafy". Odświeżam swoją garderobę i to tak konkretnie, wolałam więc ogarnąć to najpierw na papierze.



Złośliwa kartka wygięła się tu i ówdzie, ale to chyba nie przeszkadza tak bardzo.

Życzę udanej wszystkim udanej majówki!



15 komentarzy:

  1. Po pierwsze, gratulacje :) Należą Ci się, bo doskonale wiem jak ciężko trzeba pracować, żeby coś osiągnąć, a już w ogóle w ogólnopolskim. Po drugie, powodzenia! Bo w końcu Ci się przyda na kolejnych konkursach. O wyniki się nie martw, będzie dobrze, z doświadczenia wiem, że nie ma się co stresować :)
    Matematyczne rysunki bardzo przyjemne dla oka. Postacie też są świetne, naturalne, mi zawsze wychodzą sztywne patyczaki :D I tak patrząc na ciuchy na nich szykuje Ci się całkiem fajna garderoba :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, no to powodzenia na konkursach! Chciałabym się spytać do jakiej szkoły idziesz? Plastycznej? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybieram się do lo nr 3 we Wrocławiu, na do klasy matematycznej, albo mat-fiz. Raczej nie wiążę swojej przyszłości z rysowaniem ;)

      Usuń
    2. A czemu nie spróbować? Moim zdaniem masz do tego potencjał. :) A raczej w liceum plastycznym możesz zdawać matematykę, fizykę rozszerzoną. :) Pomyśl o tym i daj znać.

      Usuń
  3. Gratuluję wyróżnienia i życzę ci powodzenia w następnych konkursach :) Z rysunków bardzo mi się podobają rysunki postaci. Te matematyczne też ciekawe, fajnie, że łączysz swoje obie pasje.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja mam takie szczęście, że jestem w drugiej klasie i podczas egzaminów miałam dni wolne:) no ale i tak mam dużo nauki. Gratuluję sukcesu i życzę powodzenia w dalszych konkursach:)
    Rysunki mi się podobają, a szczególnie te babsztyle;) fajnie im dobrałaś strój, co świadczy o tobie, że masz styl:) Aha i obserwuję:D

    OdpowiedzUsuń
  5. tez gratuluje wyroznienia. szkice bardzo fajne i ciekawe. modelki mi sie podobaja.. proporcje ladnie zachowane:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje! Mam nadzieję że wszystko ułoży się po twojej myśli :) Zgadzam się egzaminy ni były takie trudne jak nas straszyli, każdy popełnił błędy i to najczęściej w tych banalnych zadaniach, ja np jestem na siebie wściekła bo źle odczytałam durny wykres z fizyki.
    Życzę Ci wiele natchnienia i tego abyś tworzyła więcej takich rysunków nawet jeśli ujawniają twoją manie na punkcie matematyki :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj kochana :* Bardzo dziękuję Ci za miłe wiadomości :) Ciesze się, że post się przydał. Powstał w sumie od tak, od czapy, ale przekaz był prosty: myszkowe rysowanie naprawdę jest fajne. Dla chcącego nic trudnego ;) Ja na Twoim miejscu wrzuciłabym ostatnie prace na skan i spróbowałabym obrobić wektorkami w Photoshopie, a czemu by nie?? Co do egzaminów gimnazjalnych... oj stresu pewnie trochę było. Zwłaszcza, że w tym roku zmieniła się struktura egzaminowania. Zdawaliście praktycznie z każdego przedmiotu, za co wielki, wielki szacun! Fajnie, że bierzesz udział w konkursach polonistycznach, to moja działka jak najbardziej ;) Ubrankowe prace świetne są, już sobie przypomniałam, jak to kiedyś uwielbiałam rysować ciuchy i wnętrza mieszkań. Trzymaj się mocno :* Wakacje już blisko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardziej podoba mi się ta 2 figura, bo jest bardziej przestrzenna. Ta 'muszla' jest taka zbyt płaska.
    Fajne są te manekiny. Chyba najbardziej przykuł moją uwagę ten pierwszy od lewej, bo jest tak inaczej ubrany.
    Powodzenia w konkursach ;).
    Uważam, że te egzaminy nie były jakieś mega trudne, nie do zrobienia. Raczej taki średni poziom. Według mnie poszło mi nieźle, zobaczymy jak przyślą wyniki. Ja też porobiłam kilka głupich błędów, bo niekiedy za dużo kombinowałam albo czegoś nie doczytałam ;(.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow, gratuluje sukcesow! Nie przejmuj sie egzaminami ;)

    Co powiesz na wzajemną obserwację? Daj znać u mnie :)

    Buziaki.

    Ps. Czy mogłabyś kliknąć "Lubię to!"? Będę bardzo wdzięczna :))
    https://m.facebook.com/?_rdr#!/profile.php?id=1397734147115883

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo podoba mi się ta gwiazdka.
    Zapraszam do mnie http://swiatmegi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Sweterki magiczne! Klimatyczny post :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna gwiazda! Ja również popełniłam kilka głupich błędów na egzaminie, a w szczególności z części przyrodniczej ;_; Obserwuję i zapraszam :)
    http://the-soul-of-the-artist.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Za mną też egzaminy i się ciesze. Najgłupsze błedy cześć przyrodnicza, ale ogólnie jestem zadowolona. Matma i angielski na 100%:) A jak wena dopisuje to tylko korzystać. Tak trzymaj i życze powodzenia. Ja ostatnio także więcej pracuje.

    Pozdrawiam! Kopytkowa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń